Moja pierwsza przygoda z hybrydami. Lakiery Silcare nr 435 i nr 570.

(257.)


Witam Was kolejny raz w tym dniu :)

Nie mogłam wytrzymać żeby Wam  nie pokazać mojego pierwszego efektu po zabawie z hybrydami. Teraz jak na nie patrzę to widzę coraz więcej błędów i zdaję sobie sprawę, że efekt jest marny, ale podobno praktyka czyni mistrza, więc liczę na słowa wsparcia ;) Mam nadzieję, że następne razy już pójdą mi lepiej :)












Moje pierwsze lakiery to  Silcare numery 435 i 570 :)




Macie dla mnie jakieś dobre rady? 
Jak nie zostawić tyle miejsca przy skórkach?

Pozdrawiam :)

Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze:)
Każdego komentującego staram się odwiedzać :)

Komentarze

  1. Super :) Wyszło profesjonalnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. moim zdaniem wyszlo calkiem fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie miałam lakierów z tej firmy. Jak sama Madziu napisałaś trening czyni mistrza :) Ja choć robię sobie hybrydy od ponad roku czasu to nadal się uczę. Myślę, że najważniejszą radą jest spokój w trakcie robienia paznokci oraz trening. A z czasem wszystko będzie wychodzić. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie trochę mnie czas gonił, ale następnym razem się przyłożę bardziej i wybiorę lepszy moment :)
      Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Jak na pierwszy raz poszło bardzo dobrze :D I bardzo ładna mięta :)
    Ja po prostu dojeżdżam pędzelkiem jak najbliżej się da a wcześniej mocno te skórki odgarniam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bałam się, że zaleję skórki ;) a odgarnięte chyba były, ale może za mało :)

      Usuń
  5. Tak patrzę i myślę sobie, że aż trudno uwierzyć, że to Twój "pierwszy raz"... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rad Ci żadnych nie udzielę, bo jak dla mnie wyglądają świetnie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. PIękne wiosenne pazurki:D aby nie zostawiać tyle miejsca przy skórkach poodsuwaj je np. drewnianym patyczkiem i staraj się dojechać jak najbliżej pędzelkiem:) kwestia wprawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Były poodgarniane, ale może za mało ;) Do wprawy mam nadzieję, że dojdę ;)
      Dziękuję :)

      Usuń
  8. A mi tam się podoba :) mój pierwszy raz był o wiele gorszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne są! Piękna mięta :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie jest tak źle, jak na początek z hybrydami to super :) ja dalej walczę z idealnie pomalowanymi paznokciami pod same skórki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, podobają mi się :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładnie wyszły Ci paznokcie. Śliczny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładna są :) za pierwszym razem doszłas do większej wprawy niż ja używając lampy przez rok (:

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak na pierwszy raz to jest na prawdę super :) Śliczny kształt paznokcia, skórki nie pozalewane :) Pełna profeska :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczne pazurki :) Bardzo podoba mi się ten kolorek :) Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  16. tak jak mówisz praktyka czyni mistrza! Jak na pierwszy raz wyszło Ci to bardzo ładnie i w ogóle bym nie powiedziała, że nie robiłaś tego nigdy wcześniej... a widziałam już tyle baboli 'profesjonalnych stylistek paznokci'

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam jeszcze tych hybryd, bardzo ładnie wyszły Ci pazurki :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gdybyś nie napisała że to twój pierwszy raz to bym nawet nie wiedziała :) pięknie wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne są :) jaką masz lampę? bo to od niej pasuje zacząć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początek bez szaleństw, taka mała i tania, ale jak mi się spodoba robienie hybryd to zainwestuję ;)

      Usuń
  20. Nie poradzę ci bo się nie znam, ale ładnie ci to wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pazurki wyglądają naprawdę dobrze i wcale bym nie powiedziała, że to pierwszy raz :) Wszystko jest stannie położone, a lakier nie zalał skórek :) Trening czyni mistrza, więc cieszę się, że poznajesz świat hybryd :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © Domowy Klimacik