PEELING MORELOWY Himalaya Herbals - z witaminą E do skóry wrażliwej

(133.)

Cześć :)

Gdyby ktoś mnie zapytał jakich kosmetyków mam w swojej łazience najwięcej,  to byłyby to kosmetyki do włosów, ale zaraz po włosach to najwięcej mam PEELINGÓW. Uwielbiam je :) I do ciała i do twarzy i do rąk i do stóp. Lubię te drobinki i gładkość jaką dają mi po spłukaniu wodą. Już jakiś czas temu kiedy robiłam zamówienie z apteki znalazłam peeling morelowy z Himalaya Herbals. Nigdy wcześniej nie miałam styczności z tą firmą, więc postanowiłam spróbować. 



Najpierw kilka słów o tym co na opakowaniu i co nam obiecuje producent ;)

 PEELING MORELOWY
DELIKATNIE ZŁUSZCZAJĄCY do cery wrażliwej

Peeling głęboko oczyszcza skórę twarzy, pobudzając wzrost nowych komórek. Pozostawia cerę miękką i świeżą. Preparat zawiera ziarna z pestek moreli, które delikatnie ścierają wszelkie zanieczyszczenia, usuwając martwe komórki i zaskórniki. Olej z kiełków pszenicy, który jest bogatym źródłem witaminy E, doskonale nawilża skórę, a ekstrakt z jabłek ją odżywia.

Sposób użycia:

Na umytą i wilgotną skórę twarzy delikatnie nanieść peeling.
Opuszkami palców delikatnie okrężnymi ruchami masować skórę twarzy, koncentrując się na czole, nosie i podbródku.
Zmyć preparat i pozostawić skórę do wyschnięcia. 
Stosować 2-3 razy w tygodniu.


Pojemność: 75 ml
Ważność: 12 M
Cena: około 8 zł


 Skład:




Moja opinia:

Peeling zamknięty w tubie na klik. Jasne opakowanie z zielonymi i pomarańczowymi napisami. 
Łatwo się wyciska i szybko zamyka - poręczne.
Peeling ma specyficzny zapach, na początku byłam zszokowana, nawet przyznam, że mi się nie podobał, ale łatwo się przyzwyczajam, więc i tym razem tak było. Nie przypomina mi to łagodnych moreli.  Jest dziwny i nietypowy. Lubię jak coś co używam do twarzy ładnie pachnie - za to ma minusa. 



Konsystencja:

Łatwo się rozprowadza. Połączenie delikatności z ostrymi drobinkami. Biała konsystencja peelingu jest bardzo aksamitna, nawilża i nadaje miękkości skórze, a drobinki pestki moreli bardzo dobrze oczyszczają skórę. Im chcemy bardziej oczyścić tym mocniej ścieramy, a jak ma być delikatniej to ścieramy lżej.
Po umyciu twarz jest jasna, promienna, czysta. Czuć, że peeling dobrze oczyścił pory. Oprócz tego dobrze nawilża. Nie daje uczucia ściągania, żadnego podrażnienia także nie było. W tej chwili mam pół tubki i myślę, że wrócę do niego na pewno. 
Daje miłe uczucie oczyszczonej i nawilżonej skóry, ale zapach mógłby być przyjemniejszy ;)
Z działania jestem bardzo zadowolona. Dlatego serdecznie polecam dla wrażliwców, ale nie tylko. Dla skóry normalnej, która potrzebuje oczyszczenia także.






Miałyście ten peeling? Sprawdził się u Was ?

Miłego dnia :)
 

 





Komentarze

  1. nie wiedziałam że w swoim asortymencie mają też peelingi. Szkoda że zapach nie jest taki jak powinien być, ale najważniejsze że działa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana zapomniałam dopisać dostałaś nominację do LBA wszystkie informacje są u mnie na blogu w najnowszym dzisiejszym wpisie :)

      Usuń
  2. kiedyś nad nim myślałam ale ostatecznie wybrałam coś innego. Może innym razem włożę go do koszyka

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam kilka produktów tej matki, ale na ten nie natrafiłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie miałam styczności z tą marką.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam o tej firmie, cena zachęcająca jednak u mnie też musi pięknie pachnieć wszystko więc nie byłabym zadowolona z tego produktu pewnie :) Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię kosmetyki tej marki :) Często używam ich past do zębów ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. oo jeszcze o takich pilingach nie słyszałam :) musza być świetne :)

    Zapraszam serdecznie do mnie na NAHTURAL.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  8. great post :) Have a nice weekend :)

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń
  9. Tego peelingu akurat nie miałam, ale mam sporo produktów tej marki i sa one naprawdę fajne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa innych, mam kilka jeszcze zamkniętych, ale przyjdzie czas i na nie ;)

      Usuń
  10. nie wiem czy zapach mi by się spodobał

    OdpowiedzUsuń
  11. Odeszłam oststnio od peelingów mechanicznych i teraz wolę enzymatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam go ale raczej nie kupię skoro nie zachwyca zapachem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię peelengi zwłaszcza te o owocowym zapachu, ale jestem małym leniem i nie chce mi się robić :) Na twarz to jeszcze , ale na całe cialo.....

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam wątpliwości czy te ostre drobinki to rzeczywiście dla wrażliwców. A do firmy się skutecznie zniechęciłam, po tym jak po żelu do kąpieli dla dzieci, mój syn dostał uczulenia. Więc mimo, że kocham peelingi to chyba sobie odpuszczę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo jak uczulenie to niedobrze, faktycznie można się zniechęcić. A ostre drobinki nie robią krzywdy jak się delikatnie masuje ;)

      Usuń
  15. Ja też uwielbiam peelingi,chociaż wybieram te mocno złuszczające. Tego nie miałam ale patrząc na ostatnie zdjęcie nie wygląda na delikatny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten krem jest bardzo delikatny, a drobinki faktycznie są ostre, ale zależy od pocierania czy są bardziej ostre czy mniej :)

      Usuń
  16. Gdzie mozna taki kupic na miejscu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam w aptece internetowej, myślę, że można by zapytać w stacjonarnej też :)

      Usuń
  17. Widywałam go w sklepie, ale jakoś nigdy nie kupiłam. Może kiedyś ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © Domowy Klimacik